Za nami pierwsze turnieje w 2016 roku

Za nami pierwsze turnieje w 2016 roku

W sobotę 16 stycznia drużyny naszej Akademii wystąpiły po raz pierwszy w turniejach halowych w 2016 roku. W obu tych turniejach czyli turnieju młodzików w Nowej Rudzie i turnieju orlików w Szczawnie Zdroju nasze zespoły zgodnie z przyjętą doktryną działania naszej Akademii zagraliśmy rocznikami o rok i dwa lata młodszymi. O ile miejsca nie powalają6 miejsce na turnieju młodzików w Nowej Rudzie i 8 orlików w Szczawnie Zdroju to szczególnie jeżeli chodzi o zespół orlików to miejsce zajęte przez zespół nie oddaje zupełnie tego co działo się na parkiecie hali w Szczawnie Zdroju.W turnieju tym barwy naszego klubu reprezentowało 15 zawodników to wszyscy mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności w dość dużym wymiarze czasu. I na pewno to przełożyło się na osiągnięte wyniki, ale naszym celem jest umożliwienie gry jak największej liczbie dzieci w jak największym wymiarze czasowym, a nie robienie wyniku na siłę i gra przez cały turniej jednym składem jak to było z kilkoma zespołami w Szczawnie. I dlatego porażka 0 : 1 z zespołem Sportingu Wrocław gdy przez 1 połowę czasu gry wystąpili zawodnicy od niedawna trenujący w naszej Akademii i Ci mniej ograni to wynik ten nie przynosi nam wstydu. Podobnie jak porażka 0 : 1 z Górnikiem Gorce. Gdy do tego dodamy remis w meczu o 7 miejsce z Olimpijczykiem Wałbrzych (porażka w rzutach karnych 1 : 2), oraz zwycięstwo z finalistą grudniowego turnieju rocznika 2006 w Starych Bogaczowicach Gwarkiem Wałbrzych 1 : 0 (bramka Sebastiana Piwowarskiego) świadczą o coraz lepszych umiejętnościach naszych młodych zawodników, którzy w tym turnieju wystąpili dodatkowo osłabieni brakiem Dominika Janika i Marty Sowa, którzy w tym czasie grali w Turnieju Młodzików w Nowej Rudzie. W naszej drużynie na szczególne wyróżnienie zasłużyli Dominik Pytlak w bramce, który popisał się kilkoma świetnymi obronami, oraz Magda Sowa, Sebastian Piwowarski i Damian Jura. Jak zwykle dobrze wypadli z rocznika 2008 Patryk Lasek, Bartek Lesiak i Krystian Worski. Mieliśmy 2 debiutantów Kuba Krawczyk i Kuba Zuwała wystąpili po raz pierwszy podczas turnieju. Z tej dwójki wypadł nieco lepiej Kuba Krawczyk szczególnie w roli napastnika, ale obydwu nowym piłkarzom naszej Akademii życzymy powodzenia. Oto wyniki naszego zespołu na turnieju w Szczawnie Zdroju:

AP VICTORIA - GÓRNIK GORCE 0 : 1                                                                                                                      AP VICTORIA - GWAREK WAŁBRZYCH 1 : 0                                                                                                            AP VICTORIA - SPORTING WROCŁAW 0 : 1                                                                                                              mecz o 7 miejsce AP VICTORIA - OLIMPIJCZYK WAŁBRZYCH  O : O  (karne 1 : 2).       

Skład naszej drużyny podczas turnieju w Szczawnie Zdroju:   

DOMINIK PYTLAK, SERGIUSZ OLSZÓWKA - bramkarze oraz MAGDA SOWA, SEBASTIAN PIWOWARSKI,IGOR CHYCIŃSKI, ACIEJ MUSIAŁ, KRYSTIAN WORSKI, PATRYK LASEK, BARTEK LESIAK, KUBA KRAWCZYK, KUBA ZUWAŁA, TOMEK MARCINIAK, DAMIAN JURA oraz ARKADIUSZ KWIATEK.

Oto relacja trenera Tomasza Sowy z udziału naszej drużyny podczas turnieju młodzików w Nowej Rudzie.

 

MŁODZICY GRALI W NOWEJ RUDZIE.
W sobotę 16.01.2016 r. nasi Młodzicy zagrali w silnie obsadzonym turnieju w Nowej Rudzie. 6. miejsce nie odzwierciedla poziomu jaki zaprezentowali. Byli bardzo blisko gry o 3. miejsce ale na własne życzenie zajęli dużo niższą pozycję.
VICTORIA WAŁBRZYCH - POLONIA STAL ŚWIDNICA 2:1
Rozpoczęliśmy od bardzo dobrego meczu przeciwko Polonii Stali Świdnica i wygranej 2:1. Pokazaliśmy dojrzałość taktyczną i dobre wyszkolenie techniczne. Zepchnęliśmy rywala do głębokiej defensywy i w pełni kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku (w cały meczy Polonia tylko 2 razy zagroziła naszej bramce!). Bardzo dobrze w obronie zagrali Marta Sowa i Dominik Janik. Praktycznie całkowicie wyłączając z gry napastników rywali. Dobrze kryli, wyprzedzali i umiejętnie wprowadzali piłkę do ofensywy. A z przodu koncertowo grali Oskar Nowak i Dawid Korus (to dopiero ich drugi wspólny występ a wyglądało to tak jakby grali ze sobą od zawsze). Obaj strzelili po bramce i było po meczu. Polonia honorowego gola strzeliła w ostatniej minucie meczu kiedy na boisku, z naszej strony, przebywali zmiennicy (zresztą oni również nie pozwolili rywalom na zbyt wiele). Bardzo dobry występ zanotował, debiutujący w Victorii bramkarz, Kamil Gubała.
VICTORIA WAŁBRZYCH - BIELAWIANKA BIELAWA 0:0
W kolejnym meczu zmierzyliśmy się, z późniejszym finalistą, Bielawianką Bielawa. To był również dobry mecz z naszej strony. Trzeba jednak przyznać, że rywale mieli w nim nieznaczną przewagę. Byli bardzo ruchliwi, dobrze wyszkoleni technicznie i sprawili naszym zawodnikom więcej problemów niż zespół ze Świdnicy. Ale i tak należy pochwalić naszych Młodzików za walkę i konsekwencję w grze.
VICTORIA WAŁBRZYCH - AP FREEKIDS ZAWONIA 2:3
Tym razem nasi gracze postanowili udowodnić, że można przegrać wygrany mecz. I udowodnili! Zaczęliśmy dobrze, w swoim stylu. Zepchnęliśmy przeciwnika do defensywy. Ale nie mogliśmy się "wstrzelić" i straciliśmy bramkę z kontry. Ale nadal graliśmy swoje i odwróciliśmy wynik. Najpierw wyrównującą bramkę zdobył Oskar Nowak. A później ten sam zawodnik wspólnie z Dawidem Korusem przeprowadzili najpiękniejszą akcję całego turnieju! Akcję zainicjował Dominik Janik podaniem z głębi pola do Oskara, który zagrał z "klepki" do Dawida i.. zaczęło się! Oskar z Dawidem wymienili "klepą" 4 podania aż Dawid znalazł się przed pustą bramką i podwyższył na 2:1. Rywale tylko przyglądali się całej akcji i nawet nie byli w stanie zareagować. Akcja STADIONY ŚWIATA. I kiedy do końca meczu pozostała minuta, nasi Młodzicy "postanowili" nie wygrywać tego meczu... Najpierw, przy rzucie wolnym dla rywali, Marta Sowa odwróciła się do przeciwnika plecami. Ten zagrał wzdłuż linii bramkowej, Kamil Gubała "zdrzemnął" się w bramce a pozostali nasi zawodnicy chyba nawet nie zauważyli, że rywale już wznowili grę... 2:2. A jakby tego było mało, na 2 sekundy przed końcem meczu, straciliśmy trzecią bramkę. Przy całkowicie biernej postawie naszych zawodników, którzy zapomnieli, że na boisku nie wystarczy tylko być...
VICTORIA WAŁBRZYCH - PIAST II NOWA RUDA 0:0
W ostatnim meczu fazy grupowej na boisku więcej czasu spędzili zmiennicy. Wielkiego grania nie było ale wstydu nie przynieśli. W sumie byliśmy lepszym zespołem ale graliśmy nieskutecznie. Wynik tego meczu nie miał już znaczenia dla układu tabeli w naszej grupie. Zajęliśmy 3. miejsce.
VICTORIA WAŁBRZYCH - PIAST NOWA RUDA 0:4
W ostatnim meczu zagraliśmy o 5. miejsce w całym turnieju. Chociaż słowo "zagraliśmy" jest w tym momencie użyte na wyrost. Nasi Młodzicy zupełnie odpuścili i tylko czekali na końcową syrenę (zapomnieli, że reprezentują barwy klubu a nie tylko sami siebie!) Jedynie Marta Sowa (jak na kapitana przystało) i momentami Oskar Nowak podjęli walkę. Ale to zdecydowanie za mało aby osiągnąć korzystny wynik z takim zespołem jak Piast.
Podsumowując trzeba zauważyć, że nasz zespół pokazał dwa różne oblicza. Od bardzo dobrej gry na początku turnieju do beznadziejnej na zakończenie. Udowodniliśmy, że posiadamy duży potencjał. Jesteśmy nieźle wyszkoleni technicznie, poukładani taktycznie, potrafimy walczyć (wszystkie te elementy ćwiczymy na treningach i cały czas robimy postępy). Bardzo dobrze prezentujemy się też pod względem przygotowania fizycznego. Ale musimy poprawić stronę mentalną, żeby zawsze wierzyć w swoje możliwości i nie tracić koncentracji (chociaż w tym miejscu należy wspomnieć o organizacji turnieju - przerwy pomiędzy poszczególnymi meczami wynosiły po 50-80 minut - a to nie służy utrzymaniu koncentracji u tak młodych zawodników).
W turnieju brało udział 10 drużyn. Mecze trwały po 12 minut. Poziom był naprawdę wysoki i wyrównany (zdecydowana większość meczów kończyła się remisami lub jednobramkowymi zwycięstwami którejś z drużyn). Turniej wygrała Polonia Bystrzyca Kłodzka.
VICTORIA WAŁBRZYCH: Kamil GUBAŁA (debiut) - Marta SOWA (kapitan), Dominik JANIK, Oskar NOWAK (2 gole), Dawid KORUS (2 gole) oraz Filip ARTELIK, Kamil KRACZKOWSKI, Michał LISIAK, Marcin NIEMIROWSKI.

                                                                                   

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości