Turniej w Świebodzicach. Relcja trenera Tomasza Sowy
DOBRY WYSTĘP NA TURNIEJU O PUCHAR PREZESA MKS VICTORIA ŚWIEBODZICE
W sobotę, 19.11.2016 r., drużyna naszej Akademii (zawodnicy rocznika 2007 i młodsi) wzięła udział w bardzo mocno obsadzonym turnieju w Świebodzicach. I chociaż zajęliśmy 5. miejsce, rozegraliśmy naprawdę dobre zawody (w turnieju nie wystąpili podstawowi zawodnicy tej drużyny: Tomek Marciniak i Igor Chyciński a w bramce, z konieczności, stanął Andrzej Błaszkiewicz - i spisał się nadspodziewanie dobrze!). Grano 10 minut bez przerwy, bramkarz + czterech zawodników w polu.
W pierwszym meczu grupowym zmierzyliśmy się z zespołem Zorzy Pęgów (satelicki klub Śląska Wrocław posiadający jedną z najlepszych akademii na Dolnym Śląsku). Mecz był dość wyrównany i stał na wysokim poziomie. Rywale dwukrotnie wychodzili na prowadzenie a my dwa razy zdołaliśmy odrobić starty po bramkach Patryka Laska i Seby Piwowarskiego.
W kolejnym meczu nie daliśmy żadnych szans Szczytowi Boguszów wygrywając 4:0. Hattrickiem popisał się Seba Piwowarski a jedną bramkę dołożył Patryk Lasek. Mecz był bez historii a rywale stworzyli pod naszą bramką tylko jedną sytuację.
Naszym trzecim przeciwnikiem był bardzo przeciętny Gwarek Wałbrzych. I niestety w tym meczu dostosowaliśmy się do jego poziomu. Graliśmy źle, bezmyślnie i tylko zremisowaliśmy 0:0. Ten remis, na własne życzenie, kosztował nas półfinał!
W ostatnim meczu grupowym zagraliśmy przeciwko gospodarzom, Victorii Świebodzice. Był to jedyny zespół, który w tym dniu był poza naszym zasięgiem (grali tylko chłopcy z rocznika 2007 - chociaż patrząc na ich gabaryty można domyślać się, że byli też starsi, jak zwykle w Świebodzicach - i grali praktycznie tylko jednym składem). Przegraliśmy ten mecz 0:2, chociaż trzeba dodać, że tylko nam gospodarze strzelili mniej niż 4 bramki. Ale ich przewaga fizyczna wystarczyła do zwycięstwa. Nie tylko w tym meczu ale i w całym turnieju.
W ten sposób zajęliśmy w grupie 3. miejsce i zamiast półfinału zagraliśmy jedynie o 5. pozycję w całym turnieju.
Przeciwnikiem była Victoria II Świebodzice i nie "zawiesiła nam wysoko poprzeczki". Mecz był jednostronny, stworzyliśmy w nim kilka doskonałych okazji do zdobycia bramki (m. in. Magda Sowa nie wykorzystała dwóch "setek", raz trafiając w słupek). Tym razem jednak pomogli nam gospodarze i sami strzelili sobie bramkę. 1:0 i 5. miejsce w turnieju.
Podsumowując należy dodać, że byliśmy piłkarsko najlepszym zespołem turnieju (nie licząc pierwszej drużyny gospodarzy) co przyznał nawet trener grającego w finale Gryfu Świdnica. Nasza gra zrobiła na nim tak dobre wrażenie, że zaproponował naszej Akademii udział w kilku turniejach, które w najbliższym czasie zorganizuje jego klub (szczegóły przekażę prezesowi Furmaniakowi).
VICTORIA WAŁBRZYCH: Andrzej BŁASZKIEWICZ (bramkarz) - Oskar GREINER, Krystian WORSKI, Patryk LASEK, Magda SOWA, Natan KANIECKI (kapitan), Wiktoria SZYMAŃSKA, Bartosz LESIAK, Sebastian PIWOWARSKI (najlepszy zawodnik naszej drużyny), Olivier KWIT oraz debiutant Jakub MULARZ. Trener Tomasz Sowa.
5 meczów: 2 zwycięstwa, 2 remisy, 1 porażka, bramki 7:4
W najnowszej galerii zdjęcia z turnieju w Świebodzicach autorstwa jak zwykle p. Marcina Lesiaka.
Komentarze