Wspaniały początek weekendu.

Wspaniały początek weekendu.

Kapitalny popis skuteczności dali nasi młodzicy w 3 kolejce ligi młodzika młodszego. W derbach Wałbrzycha pokonaliśmy zespół Olimpijczyka Wałbrzych 11 : 1. Ogromne brawa dla całej drużyny i trenera Tomasza Sowy. Nasza drużyna lideruje po 3 kolejkach rozgrywek z kompletem punktów. Oto relacja trenera Sowy z wczorajszego mecz. I oby taką skuteczność drużyna zaprezentowała w I Turnieju I Ligi Orlika, który odbędzie się w poniedziałek. Powodzenia.

POGROM W DERBACH!
W meczu 3. kolejki Ligi Młodzika Młodszego Victoria rozgromiła Olimpijczyka 11:1. Nasz zespół rozegrał dobry mecz i w pełni zasłużenie pokonał lokalnego rywala. Przez pierwsze 15 minut nie graliśmy najlepiej. Zupełnie niepotrzebnie wdaliśmy się w "boiskową awanturę" z przeciwnikiem. Było sporo niecelnych podań, niedokładne krycie, brak zdecydowania pod bramką gości. Sytuację opanowaliśmy dopiero od 16 minuty, kiedy to pierwszą bramkę, po ładnej akcji i dośrodkowaniu z prawej strony, zdobył dla nas Filip Kot. Od tego momentu było już całkiem dobrze. Byliśmy lepsi w każdym elemencie i na przerwę schodziliśmy z wynikiem 4:0, po hattricku Igora Chycińskiego.
Po zmianie stron było jeszcze lepiej. Krystian Worski nareszcie przypomniał sobie jak się strzela bramki. I w ciągu 7 minut zliczył swojego hattricka! Potem jeszcze Igor i Krycha dołożyli po jednym trafieniu. A końcówka meczu należała do Wojtka Jastrząbka, który szalał na boisku i strzelił jeszcze 2 gole!
Tak naprawdę cała drużyna zasłużyła na ogromne słowa pochwały. Nikt nie zawiódł, a muszę przypomnieć, że nie zagraliśmy w pełnym składzie i kilku zawodników zagrało na nietypowych dla siebie pozycjach! W bramce pewnie bronił Serek Olszówka. Dobrze grał na przedpolu i udanie wprowadzał piłkę do gry. Na środku obrony wystąpił Oskar Sudora i zaprezentował się tak jakby zawsze grał na tej pozycji. Dobrze "czytał" grę, pewnie interweniował i udanie rozpoczynał akcje na naszej połowie. Filip Kot grał na boku obrony lub pomocy. Był bardzo waleczny, skuteczny zarówno w defensywie jak i akcjach ofensywnych. No i otworzył wynik spotkania. Natan Kaniecki również naprzemiennie grał na bocznej obronie i pomocy. Skuteczny w obronie, spokojnie grający piłką. W drugiej połowie popisał się mocnym uderzeniem na bramkę ale golkiper gości zdołał przenieść piłkę nad poprzeczkę. Bartek Lesiak wykazał się dobrym przygotowaniem taktycznym. Grał spokojnie, nieźle "czytał" grę. Miał okazję do zdobycia bramki ale jego strzał trafił w obrońcę. Patryk Lasek zagrał jako środkowy pomocnik. I trzeba przyznać, że opanował środek pola na szóstkę! Walczył jak lew, rozgrywał piłkę na boki i podłączając się do akcji ofensywnych stwarzał przewagę oraz zagrażał bramce rywali. Oli Kwit grał jako boczny pomocnik i napastnik. Zabrakło mu trochę szczęścia pod bramką przeciwnika ale dobrze się ustawiał, walczył i ładnie współpracował z partnerami. Igor Chyciński był klasą samą w sobie! Strzelał, asystował, rozgrywał. Zdobył 4 bramki (ostatnią głową po idealnym dośrodkowaniu Krychy) a miał jeszcze kilka innych okazji (m. in. strzał w poprzeczkę). Był prawdziwym kapitanem drużyny! Krycha Worski tak samo jak Igor. Robił w tym meczu wszystko! Może nieco dłużej "wchodził" w mecz. Ale jak już się rozkręcił to był nie do zatrzymania! Wojtek Derkacz zagrał bez zarzutu! Grał głównie na boku obrony ale przez kilka minut również na środku. Idealnie "czytał" grę. Bardzo dobrze się ustawiał, wyprzedzał przeciwników i był, po prostu, nie do przejścia. Był też najczęściej grającym głową zawodnikiem naszej drużyny!!! Maciek Musiał grał jako boczny obrońca lub pomocnik. Chłop nie do zajechania! Trudny do przejścia, szybki, twardy. Bardzo dobrze współpracował z Patrykiem i Krychą. Wojtek Jastrząbek rozegrał chyba swój najlepszy mecz w życiu... Grał na boku pomocy. Był szybki, zdecydowany i niesamowicie waleczny. A końcówka meczu to był już jego popis! W ciągu 2 minut strzelił dwie bramki dobijając rywali i dając nam dwucyfrowe zwycięstwo.
Oczywiście gra się tak jak przeciwnik pozwala. Z innymi rywalami może być trudniej. Ale dobra drużyna musi umieć wygrywać również takie mecze jak ten z Olimpijczykiem. Bo nie gra się dobrze w roli faworyta. Brawo chłopaki!!! No i oczywiście brawo kibice! Oby tak dalej.
20.04.2018 r., godz. 17:30, stadion przy ul. Kusocińskiego
Victoria Wałbrzych - Olimpijczyk Wałbrzych 11:1 (4:0)
Victoria: Sergiusz OLSZÓWKA - Filip KOT (1 gol - 16'), Oskar SUDORA, Natan KANIECKI, Bartosz LESIAK, Patryk LASEK, Oliver KWIT, Igor CHYCIŃSKI (kapitan, 4 gole - 20', 29', 30', 46' głową), Krystian WORSKI (4 gole - 31', 33', 38', 50'), Wojciech DERKACZ, Maciej MUSIAŁ, Wojciech JASTRZĄBEK (2 gole - 58', 60') - trener Tomasz SOWA.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości