Super mecz młodzików i porażka młodzików młodszych
Sobotni mecz młodzików z Zagłębiem Wałbrzych miał zdecydowanego faworyta. Po wygranej z Górnikiem, Wałbrzych zawodnicy Zagłębia mający przewagę fizyczną wydawali się być 100% faworytem. Po 2 akcjach rywali na początku meczu inicjatywę przejęli nasi zawodnicy i przez 20 minut to nasz zespół posiadał przewagę stwarzając kilka okazji do zdobycia gola. Jedną z nich wykorzystał Oskar Nowak i to nasz zespół objął prowadzenie, którego nie oddał do końca pierwszej połowy. Można było się obawiać 2 polowy, bo w naszym zespole zabrakło kilku zawodników m.in. Mateusza Podralskiego, Oskara Greinera, Magdy i Marty Sowy, Klaudii Brylskiej, Wiktorii Szymańskiej. Wbrew obawom nasz zespół w dalszym ciągu posiadał inicjatywę, ale po raz kolejny w pojedynkach z drużynami Zagłębia Wałbrzych inicjatywę w swoje ręce wziął sędzia spotkania. Jak napisałem w relacji po meczu trampkarzy "chroń nas Panie Boże przed sędziami OZPN Wałbrzych" tak po raz kolejny się to sprawdziło. Zatrzymanie piłki ręką przez napastnika gości (czego nie widział tylko sędzia, a co widzieli wszyscy obecni na stadionie) i zdobycie bramki doprowadziło do remisu. Po 3 minutach sędzia nie zauważył 2 metrowego spalonego i rywale wyszli na prowadzenie. Załamani tym nasi zawodnicy 5 minut później popełnili błąd nasi obrońcy i rywale prowadzili 3 : 1. Gdy wydawało się, że jest już po meczu, niespodziewanie kontrę naszego zespołu wygrywając pojedynek biegowy z rywalami zakończył zdobyciem bramki Igor Chyciński. W 60 minucie meczu daleki wykop Kamila Gubały kiksy obrońców, naszych zawodników, bramkarza gości piłkę przejął Oskar Nowak i strzałem do pustej bramki zdobył równo z końcowym gwizdkiem wyrównanie, na które nasz zespół zdecydowanie zasłużył. Na najwyższe noty w naszym zespole zasłużyli Oskar Nowak, Igor Chyciński (który oprócz zdobytej bramki popisał się kapitalnym strzałem przewrotką), oraz nasze małolaty czyli Patryk Lasek i Krystian Worski. Dobry mecz rozegrał nasz bramkarz Kamil Gubała. Jak zawsze ostoją defensywy był Tomek Marciniak. Pozostali starali się pomóc w miarę swoich możliwości. Skład naszego zespołu:
KAMIL GUBAŁA - bramkarz, oraz MACIEJ MUSIAŁ, TOMEK MARCINIAK, KRYSTIAN WORSKI, BARTEK LESIAK, PATRYK LASEK, IGOR CHYCIŃSKI, MARCIN NIEMIROWSKI, DAWID RASZYK, OSKAR NOWAK - KPT., NATAN KANIECKI, KACPER ZACHWYC, SERGIUSZ OLSZÓWKA
Bramki zdobyli: Oskar Nowak 2, Igor Chyciński
Dzień wcześniej swój mecz rozegrał zespół młodzików młodszych. Niestety w pojedynku z zespołem Victorii Świebodzice posiadającym ogromną przewagę zarówno fizyczną, jak i dużo wyższe umiejętności był zdecydowanym faworytem. To potwierdziło się na boisku, gdzie po błędach naszej obrony i bramkarza rywale pokonali naszych Żaków aż 15 : 0. Momenty ambitnej gry z naszej strony zdały się na nic, gdyż przegrywaliśmy pojedynki fizycznie, biegowo i w pojedynkach 1 ; 1. Kolejna wysoka porażka na pewno boli, ale zdobyte doświadczenia na pewno zaprocentują w przyszłości, albowiem w naszej grze widać było pomysł na grę, niezłe umiejętności i kilka ciekawych akcji, a to wróży bardzo dobrze na przyszłość.
Komentarze