Relacja z turnieju Orlików trenera Tomasza Sowy
BARDZO DOBRY WYSTĘP ORLIKÓW NA TURNIEJU W JELENIEJ GÓRZE.
28.01.2018 r. w Jeleniej Górze odbył się turniej o Puchar Zakładu Ochrony Środowiska "Decybel". Bardzo dobrze zaprezentowała się w nim drużyna naszych Orlików. W turnieju wzięło udział 10 drużyn, grano 10 min. bez przerwy, 4 zawodników w polu plus bramkarz.
Naszymi grupowymi rywalami były: KKS Jelenia Góra (gospodarz turnieju), COMT Bolesławiec, Bór Marciszów i KS Łomnica.
Victoria Wałbrzych - KKS Jelenia Góra 1:0
Mecz "bez historii". Od początku do końca mieliśmy zdecydowaną przewagę. Stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Niestety byliśmy w tym meczu bardzo nieskuteczni i dlatego wygraliśmy tylko 1:0. Bramkę zdobył, strzałem z bliskiej odległości, Patryk Lasek.
Victoria Wałbrzych - COMT Bolesławiec 1:2
Super mecz! Najlepszy w całym turnieju. Spotkały się dwie najlepsze drużyny całego turnieju (plus Zagłębie Lubin)! To powinien być finał! Akcja za akcję, strzał za strzał, walka, tempo... było w tym meczu wszystko. I, do ostatniej minuty meczu, jak najbardziej zasłużony remis 1:1. Niestety, indywidualny błąd jednego z naszych zawodników, przy rzucie rożnym rywali spowodował, że doznaliśmy pechowej, i jedynej w całym turnieju, porażki 1:2. Bramkę dla Victorii ponownie strzelił Patryk Lasek.
Victoria Wałbrzych - Bór Marciszów 0:0
Kolejny bardzo dobry mecz naszej drużyny. I kolejny raz, tak jak z KKS-em, fatalna nieskuteczność Victorii. Dlaczego nie strzeliliśmy bramki, nie wiedzą nawet najstarsi górale...
Victoria Wałbrzych - KS Łomnica 3:1
Gra jak we wcześniejszych spotkaniach, z tą tylko różnicą, że teraz trafialiśmy do bramki! Gole zdobyli: Oli Kwit (po przepięknej indywidualnej akcji), Krycha Worski i, niezawodny, Patryk Lasek (najskuteczniejszy zawodnik naszej drużyny).
Victoria Wałbrzych - Zagłębie Lubin 0:0
Organizatorzy turnieju zrezygnowali z gry o miejsca. Jednak, w praktyce, był to mecz o 3. miejsce. Zagraliśmy kolejny super mecz! Zagłębie tylko dwa razy przedarło się na naszą połowę! I nie oddało ani jednego strzału na naszą bramkę!!! My natomiast oddaliśmy tych strzałów kilka. A najbliżej szczęścia była Magda Sowa, po której uderzeniu w długi róg, piłka trafiła w słupek!
Podsumowując trzeba stwierdzić, że wszyscy nasi zawodnicy (a nie graliśmy w pełnym składzie) zagrali na bardzo wysokim poziomie. Każdy zostawił na boisku mnóstwo serca i walki. I każdy z osobna oraz wszyscy razem, jako zespół, zasłużyli na wielki gratulacje! Tak samo jak nasi, najlepsi na świecie, kibice-rodzice!
VICTORIA WAŁBRZYCH:Filip KOT (z konieczności bramkarz) - Wojciech DERKACZ, Tomasz MARCINIAK, Krystian WORSKI (kapitan - 1 gol), Patryk LASEK (3 gole), Oskar GREINER, Natan KANIECKI, Bartosz LESIAK, Olivier KWIT (1 gol), Magda SOWA - trener Tomasz SOWA.
Komentarze