Ostatni weekend ferii drużyny naszego klubu spędziły bardzo pracowicie. Najmłodsi adepci naszego klubu wystąpili w Świebodzicach na turnieju zorganizowanym przez Akademię Due Soccer. W turnieju wystąpiło 12 zespołów. Nasza drużyna rozegrała 7 meczy prezentując się znakomicie, szczególnie w meczach z rówieśnikami, albowiem w kilku zespołach wystąpili zawodnicy o rok lub 2 starsi co w tym wieku ma niebagatelne znaczenie, gdyż przewaga fizyczna brała zdecydowanie górę ( miał grać rocznik 2010 i młodsi). Jak zawsze u nas w drużynie wystąpili zawodnicy młodsi z rocznika 2011 a nawet 2012. Więc taka gra nie ma większego sensu, ale to już problem innych klubów, bo chodziło tu chyba o wynik. I nawet grając przeciwko starszym zawodnikom nasze Skrzaty dzielnie walczyły przegrywając różnicą tylko 2 bramek. W pojedynkach z rówieśnikami (na turnieju nie była prowadzona klasyfikacja - brawo organizatorzy), nasze maluchy wygrały 2 mecze, zremisowały 2 mecze (wygrywając w 1 pojedynku serię rzutów karnych) i 1 przegrały. W naszej drużynie prym wiódł zdecydowanie Paweł Jastrząbek, który prowadził grę, walczył na całym boisku, zdobywając 6 bramek + 1 w dodatkowych karnych. Kapitalnie spisywał się w naszej bramce zaledwie po tygodniu treningów Damian Siemiński, przepiękną bramkę zdobył w meczu z Victorią Świebodzice Franek Siwek, który rywalom sięgał niewiele powyżej pasa. Zwycięstwo w serii rzutów karnych po remisie 2 : 2 z AKS-em Strzegom dała naszej drużynie Julia Czyż, która świetnie zagrała na turnieju. Również najmłodsi czy nowi zawodnicy w naszej Akademii walczyli niesamowicie ambitnie za co należą się naszym maluchom ogromne brawa. Skład drużyny Skrzatów na turnieju w Świebodzicach:
GRACJAN SIEMIŃSKI - PAWEŁ JASTRZĄBEK, FRANIO SIWEK, JULIA CZYŻ, FABIAN KROK, OSKAR SIEMIŃSKI, DOMINIK DANKIEWICZ, ANTOŚ FURMANIAK
A już w najbliższą sobotę drużyna Skrzatów zagra na turnieju w Szczawnie Zdroju organizowanym przez KP Gwarek Wałbrzych. Szczegółowe informacje otrzymają rodzice po treningach.
Relacja trenera Tomasza Sowy z I turnieju Ligi Żaka.
NIEZŁY POCZĄTEK W LIDZE ŻAKA
25.02.2017 r. odbył się pierwszy turniej w ramach Ligi Żaka. Nasza drużyna zajęła w nim 3. miejsce (cenne tym bardziej, że zagraliśmy w niepełnym składzie i bez bramkarza!). Trafiliśmy do grupy B, która rozgrywała swoje mecze w SP nr 26 na Podzamczu. Graliśmy 2X8 min., 4 zawodników w polu plus bramkarz. Naszymi rywalami były zespoły: Baszty Wałbrzych, Szczytu Boguszów-Gorce i Zdroju Jedlina Zdrój.
Victoria Wałbrzych - Zdrój Jedlina Zdrój 7:1
Pierwszym przeciwnikiem Victorii był zespół Zdroju, prowadzony przez słynnego niegdyś piłkarza i cenionego obecnie trenera, Włodzimierza Ciołka. Spodziewaliśmy się trudnego spotkania. Jednak na boisku okazało się, że oba zespoły dzieli kilka klas jeśli chodzi o poziom wyszkolenia technicznego, taktycznego oraz przygotowania motorycznego. Zagraliśmy bardzo dobrze a wynik mówi wszystko o przebiegu spotkania. Bramki strzelili: Magda Sowa i Krystian Worski po 3 oraz Oskar Karolak 1.
Victoria Wałbrzych - Baszta Wałbrzych 1:6
W przypadku tego meczu wynik absolutnie nie oddaje tego co działo się na boisku. Nie ustępowaliśmy Baszcie pod żadnym względem. Po prostu zabrakło nam w tym meczu jednego argumentu - bramkarza... Rywale wykorzystali ten fakt bezlitośnie i "bombardowali" naszą bramkę mocnymi, celnymi strzałami. Absolutnie nie można mieć pretensji do stojącego w naszej bramce Mateusza Bartkowiaka! Bronił bo musiał (i choć umiejętności bramkarskie ma niewielkie - nominalnie jest zawodnikiem grającym w polu - to robił co mógł i grał bardzo ambitnie). Brawo Mateusz! Bo za cały turniej zasłużyłeś na wielkie pochwały! Popełniliśmy kilka błędów w kryciu co skutkowało sytuacjami bramkowymi dla Baszty. Ale poza tym graliśmy nieźle, i co ważne, jak równy z równym. Bramkę dla Victorii strzelił Krystian Worski.
Victoria Wałbrzych - Szczyt Boguszów-Gorce 4:0
Aby zająć 2. miejsce w grupie i awansować do grupy finałowej, w tym meczu, wystarczał nam remis. Ale zdominowaliśmy przeciwników od początku spotkania i nie mogli nawiązać z nami równorzędnej walki. Byliśmy po prostu dużo lepsi od Szczytu. I mecz był "bez historii". Gole strzelili: Magda Sowa, Patryk Lasek, Bartek Lesiak i Oskar Karolak.
W grupie finałowej do Victorii i Baszty dołączył dwa najlepsze zespoły grupy A: Football Academy Wałbrzych i Włókniarz Głuszyca. Mieliśmy zatem do rozegrania 2 mecze (wynik grupowego meczu z Basztą został zaliczony do tabeli finałowej).
Victoria Wałbrzych - Football Academy Wałbrzych 5:3
Niesamowite, emocjonujące i stojące na bardzo wysokim poziomie spotkanie (w mojej ocenie był to najlepszy mecz całego turnieju)! Spotkały się dwie dobrze wyszkolone i potrafiące grać w piłkę drużyny. Było w tym meczu dużo fajnych akcji, dużo walki a wynik pozostawał otwarty do samego końca. Cieszy fakt, że potrafiliśmy taki mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Bo właśnie takie mecze świadczą o sile drużyny. Bramki zdobyli: Krystian Worski 2 oraz Magda Sowa, Patryk Lasek i Oskar Karolak po 1.
Victoria Wałbrzych - Włókniarz Głuszyca 1:2
Ten mecz powinniśmy wygrać z "palcem w nosie". Remis dawał nam 2. miejsce w turnieju. Umiejętności i dojrzałość piłkarska były absolutnie po naszej stronie. Rywale przewyższali nas jedynie warunkami fizycznymi. Ale niestety "zagotowaliśmy" się w tym meczu strasznie! Cały zespół skupił się na atakowaniu zapominając o obronie. "Cisnęliśmy" Włókniarza na jego połowie boiska i daliśmy się zaskoczyć dwoma skutecznymi kontratakami! Szkoda, bo przy odrobinie dyscypliny, musielibyśmy zdobyć 3 punkty. Jedynego gola dla Victorii strzelił Patryk Lasek.
Victoria Wałbrzych: Mateusz Bartkowiak (z konieczności bramkarz) - Bartosz Lesiak (1 gol), Patryk Lasek (3 gole), Magda Sowa (5 goli), Krystian Worski (6 goli) oraz Oskar Karolak (3 gole) i Jakub Czyż. Trener - Tomasz Sowa.
Victoria Wałbrzych - 5 meczów, 3 zwycięstwa - 2 porażki, bramki 18:12
Na koniec drużyna młodzików, która wystąpiła podczas IV Memoriału Radosława Druciaka w Nowej Rudzie. Ostatni weekend ferii niektórzy postanowili odpocząć w domu i nasz skład był nieco okrojony. Przy tak silnej obsadzie mieliśmy nikłe szanse na walkę o czołowe lokaty, ale możliwość konfrontacji z silnymi drużynami to zawsze jest korzyść, której nie może przesłonić wynik. Turniej rozpoczęliśmy od meczu z zespołem gospodarzy czyli Piastem Nowa Ruda. Rywale posiadający przewagę fizyczną nie potrafili jej wykorzystać i po indywidualnej akcji prowadzenie dla naszego zespołu zdobył Oskar Nowak. Zagapienie się i błąd w kryciu Michała Lisiaka spowodował, że był remis, a po chwili po podobnym błędzie rywale prowadzili 2 : 1. Świetną akcję naszego zespołu wykończył po dwójkowym zagraniu Oskara Nowaka i Dawida Korusa ten ostatni. Minutę przed końcem rywale zdobyli 3 bramkę i wydawało się,że jest po meczu, ale sprawy w swoje ręce wziął Oskar Nowak i po indywidualnej akcji na 2 sekundy przed końcem meczu strzelił lewą nogą 3 bramkę dla naszego zespołu i ostatecznie padł remis 3 : 3. Wobec porażki Piasta z ubiegłorocznym zwycięzcą zespołem FC Academy Wrocław 0 : 4 wystarczyło nam przegrać mniej niż 0 : 4 i zagrać o miejsca 4 - 6. Niestety świadomość, że gramy ze zwycięzcą ubiegłorocznego memoriału sparaliżowała naszą drużynę wyglądaliśmy jak wystraszone dzieciaki bojące się podjąć walkę i ostatecznie przegraliśmy 0 : 6 i zagraliśmy w grupie zespołów o miejsca 7 - 9. Tu w pierwszym meczu niespodziewanie pokonaliśmy bardzo dobry zespół Orła Ząbkowice 3 : 1 po 2 bramkach Oskara Nowaka i 1 Dawida Korusa, aby w ostatnim meczu przegrać z Orlikiem Kłodzko 3 : 5. Bramki w tym meczu zdobyli Oskar Nowak 2 i Dawid Korus. Był to mecz w którym zagrali zmiennicy, albowiem prowadzący cały czas grę Oskar Nowak i Dawid Korus grali już tylko na oparach, a mimo to zdobyli kolejne bramki dla naszego zespołu. W meczu tym zagrał ostatnie 2 minuty Damian Pietrek z drużyny trampkarzy ( zgodę na jego grę wyraził trener Orlika za co dziękuję trenerowi Mariuszowi Sobczykowi), który przez cały turniej pomagał mi w prowadzeniu dokumentacji i opiece nad zespołem. Dzięki Damian. Porażka z Orlikiem dała nam ostatecznie 8 miejsce w Memoriale, ale nie oddaje to tego co pokazaliśmy na boisku (oprócz meczu z FC Academy) nie musimy się wstydzić za naszą grę, tym bardziej, że Oskar Nowak został królem strzelców turnieju wspólnie z zawodnikiem z FC Wrocław (obaj zdobyli po 6 bramek) ale to rywal dostał nagrodę gdyż jego drużyna zajęła wyższe miejsce w turnieju. Podsumowując turniej to kolejny kapitalny występ Oskara Nowaka, nieźle zagrał Dawid Korus, kapitalnie bronił w całym turnieju Kamil Gubała. Do momentu utraty sił dobrze prezentował się Tomek Marciniak (rocznik 2007). Po przerwie w treningach zawiódł trochę Michał Lisiak. Ogromną waleczność pokazał najmłodszy uczestnik turnieju Igor Chyciński (otrzymał od organizatorów specjalną nagrodę). Natomiast trenujący od niedawna w klubie Szymon Tomasikiewicz i Marcin Niemirowski zobaczyli ile muszę jeszcze popracować, ale w miarę swoich umiejętności starali się pomóc zespołowi.
Reasumując bardzo udany i korzystny z punktu widzenia szkoleniowego weekend, a w pierwszą sobotę Marca to turnieje rocznika 2006 w Boguszowie i 2010 w Szczawnie, a w niedzielę 5 Marca turnieje rocznika 2004 w Boguszowie i rocznika 2008 w Szczawnie Zdroju. Turnieje w Boguszowie organizuje Górnik Gorce, a turnieje w Szczawnie organizuje KP Gwarek Wałbrzych. Składy i informacje umieszczone będą na stronie internetowej i podane na treningach.
Komentarze