2 kolejka ligi młodzika

Po raz kolejny bardzo dobrze zaprezentowała się nasza drużyna młodzików i mimo porażki z FC Football Academy 3 : 6 to całej drużynie należą się słowa pochwały za postawę na boisku i zaprezentowane umiejętności. Niestety już po raz kolejny okazało się, że uczenie dzieci, właściwych postaw, odpowiedzialności, ma się nijak do rzeczywistości. Bowiem porażka w meczu z FC Academy to który to już raz zniweczenie ciężkiej pracy na boisku przez nie stawienie się na mecz kilku zawodników z podstawowego składu czy rezerwowych. Nasza drużyna w której prym wiedli zawodnicy z rocznika 2007 i 2008 uzupełnionych trójką zawodników z rocznika 2005 nie była w stanie podjąć do końca meczu walki ze starszymi o 3 - 4 lata przeciwnikami. Do momentu utraty sił (mieliśmy tylko 2 rezerwowych) tj. do 48 minuty nasz młody zespół prowadził 3 : 2. Lecz ostatnie 12 minut to już tylko czekanie na końcowy gwizdek, ponieważ wysiłek włożony w walkę z dużo silniejszym przeciwnikiem, przy niewielkiej możliwości zmian musiał odbić się na naszej postawie i było tylko kwestią czasu, aż rywale zaczną zdobywać bramki. Stracone cztery bramki w 12 minut to właśnie brak zawodników, którzy nie przybyli na mecz. Wracając do samego meczu to w naszym zespole zdecydowanie wiedli prym zawodnicy z rocznika 2008. Na najwyższe słowa uznania zasłużył Krystian Worski, ogromnie waleczny jak zawsze Patryk Lasek czy walczący z ogromnym sercem i wygrywający mnóstwo pojedynków w ataku Igor Chyciński. Mimo 2 zdobytych bramek na więcej stać Oskara Nowaka, kapitana zespołu Martę Sowę czy Oskara Greinera. Trzecią bramkę zdobył Bartek Lesiak (rocznik 2008). Nie był to też zbyt udany mecz naszego bramkarza, gdyż 4 z 6 straconych bramek trzeba zapisać na konto właśnie Kamila. Nasza drużyna zagrała w składzie:

Kamil Gubała - Marta Sowa (k), Oskar Greiner, Oskar Nowak, Krystian Worski, Bartek Lesiak, Igor Chyciński, Patryk Lasek, Natan Kaniecki.

Na zmiany wchodzili: Wiktoria Szymańska i Olivier Kwit.